środa, 11 kwietnia 2012

*2

Witajcie!

Na śniadanie to samo co wczoraj, tylko zamiast gruszki była marchewka:)
A na obiad znowu 3 pomidorki.
Przekąski - 1 jabłko, 1 kiwi, 300 g orzeszków

Ach i wiem skąd wczorajszy ból głowy - nie wypiłam kawy!
Dzisiaj już nie byłam taka głupia, zwłaszcza, że od rana trąbili, że biorytm niekorzystny, więc wypiłam kawę i nie mam sobie tego za złe, bo obyło się bez bólu głowy, ha!

Dzisiejsze "+" - psychika szczęśliwsza, bo wie, że jem zdrowo!
Dzisiejsze "-" - brzuch nie przyzwyczajony do takiej ilości błonnika...

Do jutra! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz