Dzisiaj chcę Wam przedstawić pewną Panią, którą poznałam dosłownie przed sekundą, podczas kiedy przeszukiwałam internet po kolejne informacje odnośnie surowej diety.
I natrafiłam na Nią:
Ewelina jest niesamowitą kobietą, która od kilku lat jest weganką i trochę krócej ale z tego co widziałam w komentarzach już jakieś 2,5 roku eksperymentuje z surową dietą. Podchodzi do tego bardzo poważnie, dużo analizuje, czyta. Bardzo ważne dla Niej jest zdrowie zarówno na ciele jak i na duchu.
Zresztą, co ja będę Wam mówić - zobaczcie koniecznie. Motywacji i argumentów można Jej tylko pozazdrościć.
Jej blog: http://surowadieta.blogspot.com/
spójrzcie, czy one nie są piękne te warzywka???
Mój dzisiejszy dzień:
śniadanie: tarte jabłko z tartą marchewką i bananem + kawa (nie jestem z niej w stanie zrezygnować;))
obiad: tarte jabłko z tartą marchewką
przekąski: jabłko, kiwi, banan, 100 g pestek dyni
A ja dziś w ramach nauki, doświadczenia, uwag itd. dotyczących witarianizmu opowiem Wam coś o jednym z moich ulubionych owoców : o jabłku
Świeże, nieuszkodzone jabłka zawierają pewną ilość witaminy C (8 mg w 100 g świeżego jabłka), większość innych witamin i minerałów, dużą ilość błonnika roślinnego, kwercetynę (44 mg w 1 kg jabłek), a także pektynę (1–1,5 g w 100 g świeżego jabłka). Przy obróbce cieplnej jabłek witaminy wodorozpuszczalne ulegają rozkładowi. Świeże jabłka są źródłem węglowodanów w tym błonnika. Jak wiele innych owoców, spożywane na surowo jabłka mają niską wartość na indeksie glikemicznym (fruktoza i inne cukry uwalniają się powoli z błonnika, przez co zawartość cukru we krwi konsumenta rośnie wolno, bez nagłych odchyleń) zatem są zdatne do spożywania przez osoby chorujące na cukrzycę lub hipoglikemię. Nie dotyczy to soku jabłkowego po oddzieleniu błonnika, gdzie wartość na indeksie glikemicznym ulega sporemu podwyższeniu.
z kolejnych ciekawostek:
Często się mówi, że spożywanie dwóch jabłek dziennie pozwala zachować zdrowie. I jest w tym bardzo dużo racji. Jabłka to kopalnia witamin, błonnika i innych substancji odżywczych wzmacniających układ odpornościowy. Są skarbnicą węglowodanów prostych, które bardzo szybko przenikają do krwi i stanowią zastrzyk energii dla zmęczonego ustroju. W owocach tych występuje unikalna kombinacja witamin C i P oraz magnezu, które uelastyczniają oraz uszczelniają naczynia krwionośne, zapobiegając miażdżycy. Zawartość witaminy C w poszczególnych odmianach jabłek jest jednak różna. Najwięcej mają jej antonówki, najmniej - odmiana landsberska i starking.Składniki mineralne obecne w jabłkach to m.in żelazo i potas, które mają właściwości odkwaszające. Dlatego owoce te są szczególnie polecane osobom spożywającym duże ilości produktów mięsnych i zbożowych.
Jabłka zawierają też cenne włókno pokarmowe - błonnik. Najwięcej tego składnika zawiera skórka i gniazda nasienne. Nierozpuszczalne frakcje błonnika po spożyciu wiążą wodę, pęcznieją w żołądku i dzięki temu zmniejszają uczucie głodu.
Błonnik działa na ogranizm wielokierunkowo. Wymiata resztki pokarmowe i szkodliwe produkty przemiany materii, zapobiegając ich zaleganiu i fermentacji w jelitach. Działa oczyszczająco, ponieważ wiąże metale ciężkie, wolne rodniki i toksyny, a następnie usuwa je z organizmu.
Posiada także zdolność wiązania złego cholesterolu i w ten sposób obniża jego poziom w organizmie. Niepodważalną zaletą jabłek jest ich kaloryczność. To owoce zdecydowanie niskoenergetyczne. Średnie jabłko - o wadze 100g - dostarcza zaledwie ok. 52 kcal.
Naprawdę, muszę Was dalej przekonywać żebyście poszli do kuchni, albo jeśli nie macie w kuchni to do sklepu warzywnego po jabłko? Natychmiast, już, tuptajcie w stronę tego okrągłego naturalnego cudu dla organizmu!
I bawcie się dobrze dzisiejszego wieczoru.
Bawcie się życiem!
ajajaj dziekuje za rekalame kochanie , pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuń